Balance in fashion is really important for me.
Usually I choose one expressive element and I add toned base as a background. Today
I chose sensual high split pencil skirt by Atelier Edith which exposes leg in a
seductive way. The rest is less flamboyant - oversized, warm sweater and beige
accessories that almost “blend into” my skin.
Równowaga w modzie jest dla mnie bardzo ważna. Zwykle wybieram jeden wyrazisty element i wówczas tło dla niego stanowi stonowana baza. Dzisiaj wybierając zmysłową spódnicę od Atelier Edith z długim pęknięciem, które eksponuje nogę w uwodzicielski sposób, postawiłam na mało krzykliwą resztę – obszerny, ciepły sweter i beżowe dodatki, które wręcz zlewają się ze skórą.
An oversized sweater and elegant,
"office" skirt? Sweater is perfect for the current “sweater weather” (what you can see in today's gloomy, rainy
pictures), so maybe I should add to it a
pair of comfortable trousers and comfortable ankle boots? Oh, no, no, no;) It would
be too overwhelming. So how about adding a nice silk blouse to this sexy pencil
skirt? Hmm ... too defiantly. Oversized sweater will perfectly tone down that sensual
split. Because there has to be a balance ;)
Wielkie swetrzysko i elegancka, „biurowa” spódnica? Sweter
idealnie nadaje się na panującą ostatnio „sweter weather”(co możecie zobaczyć
na dzisiejszych burych, deszczowych zdjęciach), więc może dodać do niego równie
komfortowe spodnie i wygodne botki. Oj, nie, nie, nie;) Wyszłoby przyciężko. No
to może do tej seksownej spódnicy dodać ładną, jedwabną bluzkę? Hmm… zbyt
wyzywająco. Wielki sweter idealnie stonuje ten zmysłowy rozporek. Bo równowaga
musi być ;)
Balance is important not only in fashion. It
seems that balance is much more important in our daily lives. The concept of
balance between private and professional life, so-called "work-life balance"
arose in the UK at the turn
of years 70s/80s. This concept apparently seems to be the golden Grail of
self-development: each of us will have two separate personalities: "professional",
which will operate from 8 a.m. – 4 p.m. and "private" which will wake
up after leaving the office and will operate from 4 p.m. -12 a.m. And between 12 a.m. – 8 a.m. both personalities will regenerate for another busy day. Sounds
perfect? No. In psychiatry this situation is defined as a disease F20 that is
called schizophrenia.
Nie tylko w modzie równowaga jest ważna. Znacznie ważniejsza
wydaje się być w naszym codziennym życiu. Koncepcja zachowania równowagi między
życiem prywatnym a zawodowym tzw, „work-life balance” zrodziła się w Wielkiej
Brytanii na przełomie lat 70/80. Pozornie koncepcja ta wydaje się samorozwojowym
złotym Graalem : każdy z nas wydzieli w sobie dwie oddzielne osobowości: „zawodową”,
funkcjonującą od 8 – 16 i „prywatną” która obudzi się po wyjściu z biura i
będzie dominowała od godziny 16-24. A między 24 – 8 obie części zregenerują
siły na kolejny pracowity dzień. Brzmi idealnie? Nie. W psychiatrii taka
sytuacja jest definiowana jako jednostka chorobowa F20 czyli schizofrenia.
Work life balance or work life integrity?
8 hours at work, x hours with children, x hours for your partner, x minutes to prepare healthy meals
(according to the principle “A sound mind in a sound body” ), x days of the
week at the gym ... As a result we can get tired of balancing our private and
professional life. This won’t give us a sense of comfort that is a synonymous with
life balance ;) In fashion, the balance is so simple: just throw sweater over
your shoulder to tone down sexy dress, or use red lipstick to make your outfit
more extraordinary.
And in life? Grace Marshall (coach and
author of the bestseller "21 Ways to Manage the Stuff That Sucks Up Your Time")
suggests the concept of "work life integrity" instead of "work
life balance". In this concept it doesn’t matter how many hours you spend
at work, but the point is who you are in the office. If your work is the cause
of the conflict of your values – you will never achieve satisfaction and
balance. It would be perfect to do something ,that we would do anyway, even if
we wouldn’t receive salary for it. It’s not always possible. But it’s possible
to change the perception! If each area of your life is important and interesting,
you will be able to give 100% of yourself in each of these areas. …. And you don’t have to wonder whether you
spend enough time for work, family,
friends - you dedicate just as much time as you think is right. But if you find
your work boring, certainly you won’t be fully engaged at work, you won’t give
100% of yourself. Then you can feel bad that the work doesn’t occupy such a
large part of your life, and thus the balance between private and professional
life will begin to wobble. On the other hand, when you have problems in your
personal life then there is a high
possibility that you would run away from your personal problems and bury yourself
into your job. But you can’t run away forever. It
isn’t a solution.
Work life
balance czy work life integrity?
8 godzin w pracy, x godzin z dziećmi, x czasu dla partnera,
x minut przygotowywania zdrowych posiłków ( w myśl zasady, że w zdrowym ciele
zdrowy duch),x dni w tygodniu na siłowni… W rezultacie możemy zmęczyć się już
samym równoważeniem życia prywatnego i zawodowego. A to raczej nie da nam
poczucia komfortu, który jest utożsamiany z równowagą życiową;) W modzie zachowanie
równowagi jest takie proste: wystarczy zarzucić na ramiona sweter, aby
ugrzecznić pikantną sukienkę, albo pomalować usta czerwoną szminką, aby dodać
pazura grzecznemu zestawieniu. A w życiu? Wg Grace Marshall (coach i autorka bestsellera „21 Ways to Manage the Staff
that suck up your time”) proponuje koncepcję “work life integrity” zamiast “work life balance”. W tej koncepcji
nie chodzi o to, ile godzin dziennie spędzamy w pracy, tylko o to kim jesteśmy
w biurze. Jeśli wykonując naszą pracę dopuszczamy do konfliktu naszych wartości
– nigdy nie osiągniemy satysfakcji i równowagi. Idealnie byłoby zajmować się zawodowo
tym, co robilibyśmy i tak, nawet gdybyśmy nie otrzymywali za to wynagrodzenia.
Nie zawsze jest to możliwe. Ale możliwa jest zmiana percepcji! Jeśli każdy z
naszych obszarów życia jest dla nas równie ważny i interesujący będziemy w
stanie dać z siebie 100 % w każdej z tych dziedzin. I nie musimy się
zastanawiać czy poświęcamy pracy, rodzinie, znajomym wystarczająco dużo czasu –
poświęcimy go po prostu tyle, ile uważamy za słuszne. Jeśli z kolei uznasz swoją pracę za nudną, na
pewno nie zaangażujesz się w pełni, na 100%. Możesz wtedy odczuwać wyrzuty
sumienia, że praca nie zajmuje tak dużej części Twojego życia, a tym samym
równowaga między życiem prywatnym i zawodowym chwieje się. Z kolei gdy kuleje
Twoje życie osobiste z dużym prawdopodobieństwem uciekniesz od prywatnych
problemów do pracy….Ale
nie możesz ciągle uciekać. To nie jest rozwiązanie.
sweter/sweater Kavilook
spódnica/pencil skirt Atelier Edith
buty/ shoes TU
kopertówka/ clutch Stradivarius
zegarek/ watch Lorus
rajstopy/ tights Gatta www.beli.pl TU
Thus, you can see that the balance doesn’t mean equal division of time for work and spare time, or to set clear boundary between work and spare time. It isn’t something that we can count but we can feel it. It’s the integrity, coherence and inner peace. If you feel comfortable when you answer a business phone on Friday after 6 p.m., or when you check corporate mailbox on Saturday - it doesn’t mean that you destroy your life – work balance. Balance in life is a sense that all parts (private life, work, hobbies) together create ME as a person who I am, and who I WANT TO BE.
Sir Philip Nigel Ross Green ( a British businessman ) said:” It's all about quality of life and finding a happy balance between work and friends and family.” I agree with him so remember to do things in a way that makes you happy. J
Zatem sami widzicie, że równowaga nie oznacza ani równego
podziału czasu na prace i czas wolny, ani stawianie wyraźnej granicy między
jednym a drugim. Nie jest czymś co liczymy, a co czujem. To integralność,
spójność i wewnętrzny spokój. Jeśli dobrze czujesz się z tym, że odbierasz
służbowy telefon w piątek po 18, czy zaglądasz do firmowej skrzynki mailowej w
sobotę – to wcale nie burzysz swojej równowagi prywatno –zawodowej. Balans w
życiu to poczucie, że wszystkie części (życie prywatne, praca, hobby) wspólne tworzą
MNIE: osobę, którą jestem i CHCĘ BYĆ.
Sir
Philip Nigel Ross Green ( brytyjski biznesman)
powiedział: “ Chodzi o jakość życia i znalezienie szczęśliwej równowagi
pomiędzy pracą, przyjaciółmi i rodziną. ”Zgadzam się z nim dlatego pamiętajcie
żeby robić rzeczy w taki sposób, żeby sprawiały że będziecie czuć się
szczęśliwi J
How is it with you? Have you already found the golden Grail? Do you have your own ways to combine
your private life with your professional life? J
Jak to jest u Was? Znaleźliście już ten złoty Graal? Macie sposoby
na godzenie życia prywatnego i zawodowego? J
Piękna ^^
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Wow mega kobieco i seksownie ❤
OdpowiedzUsuńsuper! piękny sweter!
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńAchhh, jak pięknie! :) Sweter robi wrażenie, no i ten kolor... <3
OdpowiedzUsuńidealnie skomponowałaś ten zestaw:) pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Piękne jest to Twoje połączenie!
OdpowiedzUsuńBardzo kobieco wyglądasz, niezwykle uwodzicielsko - ale wiele tu klasy!
I ładna kolorystyka - jesienna taka :)
pięknie, z klasa. Rewelacyjna stylizacja
OdpowiedzUsuńo matko, jak pięknie! te swetry tak Ci pasują <3
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, a ta kolorystyka! Po prostu cudownie!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz, takie dekolty są moimi ulubionymi :)
OdpowiedzUsuńThis olive coloured outfit suits you so well!
OdpowiedzUsuńThank you for your kind comment on my blog. I checked your blog with the result: I like it! I would like to follow you on gfc and/or bloglovin. It would be great if you come back to my blog to follow me - then I will follow you immediately back.
xx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
Pięknie napisane !! Równowaga jest potrzebna i ważna, przyznam, ze masz rację mówiąc, ze harmonia wypływa z naszego wnętrza i nastawienia. Ja nastrajam się pozytywnie nawet, gdy robię w zyciu nie to, co bym chciała..wszystko zaczyna się w głowach :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz obłędnie, jest to idealne polączenie !! Widać, że czujesz się w tym zestawie, jak ryba w wodzie, fantastyczna kolorystyka !!!
Miłego wieczorku!!
Pozdrawiam
Jak zwykle kolejna świetna stylizacja! Pięknie wyglądasz! bardzo ładnie Ci w tym kolorze!
OdpowiedzUsuńEkstra, ta spódnica jest mega seksowna, rozcięcie robi swoje. No i sweter bardzo w moim guście, tylko ja zaopatrzyłabym się w różowy, bo zieleń to nie mój kolor :-).
OdpowiedzUsuńkochana nadajesz się na modelkę!
OdpowiedzUsuńMe too dear!!! I'm in love with this kind of coats :D
OdpowiedzUsuńPerfect outfit as usual. This color look amazing on you :D
NEW GET THE LOOK POST | Shades of Brown
Instagram ∫ Facebook Oficial Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Pure perfection! Very feminine look, I like this form of skirts.
OdpowiedzUsuńHave a nice day
http://bambolai.blogspot.com
Coś wspaniałego! Kolor ostatnio mój ulubiony, ale to seksowne ramionko i tajemnicze rozcięcie spódnicy to dopiero kwintesencja kobiecości! <3
OdpowiedzUsuństylizacja jest zdecydowanie na tak, masz wspaniałą figurę i ten kolor idealnie do Ciebie pasuje, oby więcej takich stylizacji, na prawdę wow :)
OdpowiedzUsuńpiękny sweterek! ostatnio uwielbiam ten kolor <3
OdpowiedzUsuńSweter jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashionmint.pl/
Musisz być taka piękna ??
OdpowiedzUsuńŚwetna stylizacja ;) buziaki ;)
świetnie wyglądasz :) zamówiłam ten sweterek ale w różu
OdpowiedzUsuńTwój jest cudowny i w tym zestawie świetnie wygląda!
Wow this look is amazing..look the knit wear...super cozy and cute! Look amazing as always.
OdpowiedzUsuńReally like your blog..
Let`s follow each other?
xoxo
http://nuancesbyritadias.blogspot.pt/
Klasa :)
OdpowiedzUsuńcudowny zestaw w jednym z moich ulubionych kolorów khaki, eegancki i kobiecy zarazem. Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńwow, ale pięknie! No i mądrze piszesz:) Ja mam masę zajęć i obowiązków i chyba radzę sobie ze wszystkim w ten sposób, że działam intuicyjnie. Mało planuję, więcej działam. Im mniej mam czasu, tym jestem skuteczniejsza. Masz jednak rację, równowaga musi być zachowana:) Cudna ta spódnica!
OdpowiedzUsuńSpódnice ołówkowe nie są dla mnie, ale swetrzysko i szpilki, z chęcią bym Ci podkradła. ;-) Pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym sweterku! kochana wyglądasz po prostu obłędnie - i jak zwykle perfekcyjnie! <3
OdpowiedzUsuńSandicious
Piękny, gruby splot ma ta dzianina - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor! Świetnie w nim wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stylizacje w takich kolorach! <3 Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSwetrzycho cudowne, ciekawe połączenie z "biurową spódnicą"
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie :) Idealne połączenie kolorystyczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuch an elegant outfit!
OdpowiedzUsuńThanks for following - it's a pleasure for me that I already followed you back on gfc and bloglovin <3
xx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
Oh, I see you don't have bloglovin ... so I follow you only on gfc :) xx Rena
OdpowiedzUsuńIdealnie jest! :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, ten sweter też jest zmysłowy, pięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńEwa, tak, moim zdaniem także jest zmysłowy, jednak nie w taki "oczywisty" czy "dosłowny" sposób :)
UsuńPozdrawiam ciepło!
Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałaś, nie miałam nic nietaktownego na myśli. Ogólnie uważam, że ładnie się ubierasz, z klasą i lubię Twoje stylizacje i często odwiedzam Twojego bloga. Wszystkiego dobrego!
UsuńEwa, ale ja nie odebrałam tego negatywnie :) W żadnym wypadku :)
UsuńBuziaki!
Niezwykłe połączenie! nawet bym nie pomyślała, że to może się tak pięknie razem komponować.
OdpowiedzUsuńWyczucie umiaru to podstawa, jesteś przykładem na to jak ubierać się w sposób stonowany ale i mega kobiecy :) uwielbiam to!
Wooow *.* Youu look sow beautyfull! I Like ur Sweater look amazing!
OdpowiedzUsuńInLove,
Ayat from www.Flashyurface.blogspot.de
Świetny zestaw !:)
OdpowiedzUsuńPięknie, sweter z tą spódnicą - super! Ślicznie wyglądasz!!! :)
OdpowiedzUsuńJej, ale jestes podobna do Carli Bybel !:)
OdpowiedzUsuńMoja Droga, chciałabym pokazać w najnowszym poście kilka stylizacji, które najbardziej spodobały mi się w ostatnim miesiącu.
OdpowiedzUsuńW moim osobistym rankingu chciałabym pokazać Twoją powyższą stylizację, oczywiśccie z odnośnikiem do Twojego bloga.
Proszę o zgodę poniżej.
Bede zaszczycona jesli jakaś moja stylizacja znajdzie sie w Twoim zestawieniu :) wiec oczywiscie wyrażam zgodę :)
Usuń