For several days now , the place of honour
in my wardrobe has fresh made jumpsuits and dress, which
are waiting for sunny days. I
wish I could already present you them, but
the past days didn’t allow for it –
well … patience is a virtue ;) but I think that I will catch up over the weekend, because the weather is going to be pretty favourable for a typical spring makeover. Is it finally the time when I can say Bye, Bye
Winter ( don’t hurry back ! ) , Hello SPRING!!! ( I love you ! )
Od kilku dni na honorowym miejscu
w mojej szafie wiszą świeżo uszyte kombinezon oraz sukienka, które czekają na
słoneczne dni. Bardzo chciałabym Wam już je zaprezentować, ale minione nie
pozwalały na to, ponoć cierpliwość jest cnotą. Myślę, że w weekend to nadrobię,
bo zapowiada się piękna pogoda sprzyjająca typowo wiosennym już stylizacjom. W
końcu to czas kiedy mogę powiedzieć „żegnaj zimo (nie wracaj szybko), witaj
wiosno (kocham Cię!).
Until then - my favourite combination of colours -
shades of beige accompanied by black
colour. To show you this unique combination I decided to present it in my favourite city -
Hamburg. Someday I
will tell you more about worthwhile
places in Hamburg,
which totally enchanted me so I go back to them over and over again and I just
can’t get enough J. Today, however, the
post will be about fashion - a new boiled wool coat, oversize sweater and
waxed trousers.
Póki co – moje ulubione połączenie kolorystyczne - odcienie beżu w towarzystwie czerni, a wszystko to na tle mojego ulubionego miasta - Hamburga. Pewnie kiedyś opowiem Wam więcej o miejscach w Hamburgu, które oczarowały mnie tak bardzo, że wracam do nich kolejny raz. I kolejny ;) Dzisiaj jednak będzie modowo – nowy płaszczyk z gotowanej wełny, sweter oversize i woskowane spodnie.
Originally the coat was
supposed to be for winter, but in
the end I gave up the warm lining and wear it
as a thin spring
cape. For me it’s
a perfect set for leisurely walk through the old town,
admiring the magnificent collections
in boutiques located on the promenade Jungfernstieg and Neuer Wall or
for a dinner in a restaurant by the river Alster.
And what are your favourite cities, corners and places on earth ? I’m waiting for your recommendations in comments!
Płaszcz początkowo miał być zimowy, ostatecznie zrezygnowałam z ociepliny i potraktowałam go jako lekką wiosenną narzutkę. Według mnie jest to zestaw idealny do nieśpiesznego snucia się po starym mieście, podziwiania wspaniałych kolekcji w butikach znajdujących się przy promenadzie Jungfernstieg i Neuer Wall czy na obiad w knajpce nad rzeką Alster.
A jakie są Wasze ulubione miasta, miejsca na ziemi, zakątki? Czekam na Wasze rekomendacje w komentarzach!
płaszcz/ coat BE by Bison Eveline
sweter/ sweater H&M
woskowane spodnie/ waxed jeans Mango
szal/ scarf LV
sweter/ sweater H&M
woskowane spodnie/ waxed jeans Mango
szal/ scarf LV
buty/ shoes www.stylowebuty.pl
torebka/bag Stradivarius
torebka/bag Stradivarius
Beż i czerń to świetne połączenie! Jak zwykle stylizacja pierwsza klasa! Tylko w butach daleko bym nie zaszła;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Buty, pomimo obcasów i ukrytej platformy są naprawdę mega wygodne. Ale...na długie wojaże też wybieram płaskie buty :)
UsuńŚwietna stylizacja! Bardzo mi sie podoba ;*
OdpowiedzUsuńPodałabyś mi link do tego płaszczyka? Jest boski <3
Najlepiej u mnie, będę naprawdę bardzo wdzięczna ;*
Dzięki :) Płaszczyk jest "jedyny" - szyłam eksperymentalnie;)
UsuńTy we wszystkim wyglądasz jak milion dolców:) Zestawienie kolorystyczne, Twoja figura, włosy, urody...Hamburg kłania się w pas;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za takie miłe słowa :)
UsuńŚwietna stylizacja :) ten płaszczyk jest niesamowity :) podziwiam Cię że dajesz radę biegać po mieście w obcasach :) ja nie mogę długo chodzić w szpilkach, zaraz mi nogi odpadają :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) mam co prawdę wprawę w bieganiu po mieście na obcasach, ale zwykle jak czeka mnie cały dzien na nogach wybieram płaskie buty. Tutaj byliśmy tylko na krótkim spacerze i na obiedzie:)
UsuńŚwietna stylizacja! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńSuper zestaw, bardzo mi się podoba :-) a te kolory świetnie Ci pasują
OdpowiedzUsuńDziękuje :) beże, odcienie nude, czerń to moj "żelazny" zestaw :)
UsuńPięknie wyglądasz, cudowny płaszczyk. ślicznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.blogspot.com
Dziękuje za miłe słowa:)
UsuńI love this look, so chic!
OdpowiedzUsuńTHE PINK ELEPHANT SHOE | FACEBOOK | YOUTUBE CHANNEL |
Thank You:)
UsuńŚwietna narzutka, marzy mi się właśnie taka z dużym, asymetryczyn, wykładanym kołnieżem, może teraz już nie, ale na jesień koniecznie muszę sobie sprawić takie cudo <3
OdpowiedzUsuńKochana, Ty jak zwykle prezentujesz się na najwyższym poziomie :) :) super wyglądasz :)
Udanego weekendu :)
Daria
Dziekuje za miłe słowa:)
UsuńMam nadzieje, ze pogoda tak dopisze, ze ja ten plaszczyk-narzutke wykorzystam bardziej jesienią niz teraz!
Pozdrawiam :)
stylizacja jest rewelacyjna:) świetny masz płaszcz:)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńDzięki :) Lecę na Twojego bloga czytać recenzję, bo bardzo mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńpiękna i stylowa jak zawsze :) ja lubię snuć się po świecie. Te egzotyczne wyprawy chyba najbardziej lubię, a z tych na wyciągnięcie ręki, weekendowe, to jednak w Polsce. Kazimierz Dolny wabi mnie co roku :) a i był czas, że nasze Zakopane odwiedzałam częściej niż raz w roku. Podróże dodają nam energii :)
OdpowiedzUsuńJa kocham podróże! W Zakopanym, a raczej w Koscielisku bywałam bardzo często dwa lata temu, praktycznie co 2 tygodnie spędziliśmy tam weekendy. W Kazimierzu byłam wieki temu i mysle ze warto byłoby odświeżyć te wspomnienia ! Dziekuje za inspiracje :)
Usuńjuż nie mogę się doczekać aż pokażesz te świeżo uszyte cuda :) przepiękna jest ta narzutka!
OdpowiedzUsuńSandicious
Czekam na świetną pogodę i odrobinę czasu i ruszam :D
UsuńKochana, genialnie! Wyglądasz jak z magazynu mody.
OdpowiedzUsuńPłaszcz - aaaaa, chciałabym taki. Rozumiem, że to z Twojej kolekcji? Ile kosztuje takie cudo, jak można zamówić?
agnieszkam_s@op.pl
Kochana, płaszcz uszyłam tylko jeden, bo nie wiedziałam jak mi w ogóle wyjdzie. Nie planowałam szycia go dla klientek, bo w sumie teraz większość zamówień mam na letnie sukienki.
UsuńDziękuję za miłe słowa :*
przepięknie wyglądasz, cudowny zestaw <3
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZachwycam się i zachwycam... :) Wyglądasz prześlicznie!
OdpowiedzUsuńI jesteś taaaka zgrabna! Jejku!!! <3 Jak miło popatrzeć na Ciebie! :3
Tyyle miłych słów! Dziękuję Kochana :*
UsuńPiękne zdjęcia:) Wyglądasz przepięknie jak zawsze:) Stylizacja jest po prostu genialna, wszystko mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Monika
Bardzo mi miło:) dziekuje!
UsuńPłaszczyk CUDO !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie !:)
Dziękuje! Pozdrawiam :)
Usuńjak zwykle świetnie :)
OdpowiedzUsuńświetne są te spodnie!
OdpowiedzUsuńTo prawda, mam dwie pary: czarne i białe :)
UsuńKochana rozswietlasz ten hamburg!
OdpowiedzUsuńNa pewno robiłaś 'furorę' na ulicy;)!
OdpowiedzUsuńEe tam, każdy był tak zajęty ze nikt nie zwracał uwagi;)
Usuńwyglądasz bajecznie, płaszcz jest piękny a w tych spodniach nogi masz do nieba :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz bosko! Beż z czernią zawsze prezentuje się wyśmienicie! :)
OdpowiedzUsuńpiękna stylizacja z klasą ;)
OdpowiedzUsuńbuty są zjawiskowe! jak i Ty:D
OdpowiedzUsuńYour photos are so pretty! xo
OdpowiedzUsuńEatlovemerry| Youtube
Pięknie wyglądasz i zdjęcia cudowne! Uwielbiam beż, a ten płaszcz ma super fason:)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione miejsca poza Polską to zdecydowanie Paryż, Marsylia i Nicea:)
Dziękuje!
UsuńAle narobiłas mi "smaka" Marsylia i Nicea. Chętnie wybrałabym sie tam ponownie! A Paryż ma swój urok chyba o każdej porze roku :)
You look gorgeous dear!
OdpowiedzUsuńPlease click the link on my post
http://helderschicplace.blogspot.com/2015/04/green-coat-by-sheinside.html
Świetna ta narzutka, uwielbiam takie asymetryczne :-) Bardzo Ci pasuje ten kolor :-) Zazdroszczę wycieczki...:-) A ja uwielbiam Chorwację, jej klimat i widoczki...może w tym roku znowu się tam wybiorę :-)
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam Chorwację:) każda jej czesc ma cos innego, co przyciąga uwagę :) w zeszłym roku byłam na wyspie Pag i zakochalam sie:) w tym roku planujemy ponownie odwiedzić Chorwację, ale juz inna jej część:)
UsuńMoze uda nam sie spotkać w Chorwacji?, @Fasonique ?:)
UsuńDziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńKobieta idealna! Na pewno bym się za Tobą obejrzała :)
OdpowiedzUsuń