Zima w tym roku jest wyjątkowo łagodna. Nie ukrywam, że cieszy mnie taka sytuacja, ponieważ jestem wybitnie ciepłolubna. Wizja ubierania na siebie kilku warstw ubrań i zmarzniętego, czerwonego nosa nie powoduje u mnie pozytywnych uczuć. Jednak pomimo wysokiej temperatury wcale nie jest tak kolorowo. Brak słońca czy białego śniegu sprawia, że dookoła wszystko staje się bure. Nie tylko krajobraz tak wygląda. Na ulicach także królują ziemiste kolory. Mi także udziela się podobny syndrom - nieświadomie wybieram ciuchy, które kolorystyką przypominają aurę za oknem.
Dlatego dziś, na przekór wszechobecnej szarudze ja postawiłam na energetyczną koralową sukienkę i płaszcz w podobnym odcieniu.
Sukienka MADLEN BE by Bison Eveline, płaszcz Top Secret, kozaki www.renee.pl, torba Monnari
zegarek Lorus, bransoletki Peach Nectar BE by Bison Eveline
Szarym ulicom mówię dzisiaj NIE!
wow!! Cudownie, Ewelino... :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBosko ślicznotko :-*
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńOd razu cieplej:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńGorgeous colours
OdpowiedzUsuńwww.sunsetdesires.blogspot.co.uk
Super wygląd.Śliczna jesteś!
OdpowiedzUsuńPs. Masz jakieś "obce" korzenie? Bo nie masz do końca takiej typowo polskiej urody...a