czwartek, 23 października 2014

Behind the scenes

Ze względu na brak czasu spowodowany nawałem zamówień, brak aparatu (J. wracaj już z wakacji;)), niedostatki zdrowia, brak pogody, na chwilę jesteśmy zmuszeni wstrzymać posty ze stylizacjami. Ale...w zamian mamy dla Was co lepszego - fotorelację z naszej ostatniej sesji zdjęciowej.



Z każdą kolejną sesją idzie nam coraz lepiej - wiemy już ile czasu zaplanować na zdjęcia, jak przygotować outfity i jak poradzić sobie logistycznie. Sesje jednak nadal są dość chaotyczne, ale na tym w końcu też zaplanujemy.

Tym razem zdjęcia odbyły się w plenerze. Fotografował Michał Mogielnicki. Poowała Martyna Blat i to ona odpowiada za palpitacje serca spowodowane widokiem jej nóg w tunice ANJA;)
Malowałam i stylizowałam ja sama;)

Jeśli interesuje Was to jak taka sesja wygląda "od środka", to zapraszam do dalszej części posta.

Michał jest multifunctional - oprócz zdjęć zmontował nam mini clip.
Jak Wam się podoba? Chcielibyście zobaczyć coś więcej? Osobiście uważam, że taka forma świema świetnie prezentuje ubranie, pozwala uchwycić to, jak dany ciuch układa się na sylwetce.



Efekty zdjęć są zachwycające. Zresztą, zobaczcie sami.






Po zdjęciach nie mogło zabraknąć McDonaldsa - to już chyba tradycja;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz