niedziela, 1 listopada 2015

Neverending tan with Vita Liberata

Tan in November? Hmm ... we can choose a tropical holiday, sunbed or .. tan in a tube. I choose the last option (even that holiday in hot countries is a huge temptation: D)). For several months now I use cosmetics by Vita Liberata, which offers exclusive self -tanning cosmetics. What distinguishes these products from other available on the market is advanced technology and lack of unpleasant odour which is  typical for self-tanning products. Several times I described  you these face and bodyself-tanners, e.g. HERE and HERE. Today it’s the time to present you another two discoveries - Fabulous Self Tan Lotion Medium and Fabulous Gradual Tan Lotion. Youcan find them at Sephora CLICK. What delights me in these cosmetics? If you are interested, I invite you to read the rest of my post.


Opalenizna w listopadzie? Hmm…możemy skorzystać z wakacji w tropikach, solarium albo..opalenizny z tubki. Ja wybieram ostatnią opcję (choć wakacje w ciepłych krajach brzmią szalenie kusząco:D)). Już od kilku miesięcy stosuję kosmetyki marki Vita Liberata, która oferuje ekskluzywne preparaty samoopalające . To co wyróżnia te preparaty od innych dostępnych na rynku to zaawansowana technologia  oraz brak przykrego, typowego dla samoopalaczy zapachu. Kilka razy opisywałam Wam te produkty do opalania twarzy i ciała np. TU i TU. Dzisiaj przyszedł czas na kolejne dwa odkrycia - FabulousSelf Tan Lotion Medium oraz FabulousGradual Tan Lotion. Produkty znajdziecie w perfumeriach Sephora KLIK. Co mnie zachwyca w tych kosmetykach? Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej lektury.



Fabulous Self Tan Lotion Medium TU
This product is my favourite. It gives a beautiful, fairly intensive tan colour, that is already visible duringapplication because lotion has a  chocolate colour (yum!). As a result, you avoid marks and stains, because  tan appears immediately,so you can control it;)  I use Vita Liberata Tanning Mitt for applying this product ( I reviewed it HERE). Cosmetic can be also applied with  hands, but since I discovered this mitt, I'm sure I don’t give up on it . Thanks to that mitt, application of this cosmetic is instant, even, and I don’t have to worry that stains will cover my fingers and palms. The manufacturer describes formula of the lotion as luxurious with aloe vera and shea butter whichsoften skin irritations andintensivelymoisturize your skin. Tan develops within 4-8 hours.

Fabulous Self Tan Lotion Medium TU
Ten produkt to mój ulubieniec. Nadaje przepiękny, dość intensywny kolor opalenizny, którą widzimy już w czasie aplikacji, ponieważ lotion ma kolor płynnej czekolady J (mniam!). Dzięki temu nie ma mowy o plamach czy zaciekach, ponieważ opalenizna pojawia się natychmiast i mamy nad nią kontrolę;) Ja aplikuję ten produkt z pomocą rękawicy, także marki Vita Liberata (recenzowałam Wam ją TU). Kosmetyk można także nakładać dłońmi, ale odkąd poznałam tę rękawicę, na pewno z niej nie zrezygnuję. Dzięki niej aplikacja jest błyskawiczna, równomierna i nie muszę martwić się o plamy na dłoniach, między palcami. Producent opisuje formułę lotionu jako luksusową, zawierającą AloeVera i masło shea, które łagodzą podrażnienia i intensywnie nawilżają skórę. Efekt opalenizny utrwala się już w ciągu 4-8 godzin.



Results?
Although that colour of the lotion is medium, I think tan is intensive. And most importantly -  it is in a beautiful, natural brown shade . Tan is really very natural and I constantly hear compliments about my dark complexion (which normally I don’t have so it’s thanks to these cosmetics). Persistence of the tan is also very satisfactory. In my opinion, brown shadestays much longer on the skin than in case of self – tanning foam (CLICK). Also you can forget about spots or uneven wear off . Tan just gently fades.I love it! I recommend it to all who don’t have time for daily use of self-tanner, but they like intensive tan colour. 

Efekty?
Mimo, że kolor lotionu to Medium, wg mnie opalenizna jest intensywna. A co najważniejsze  - w pięknym, naturalnym odcieniu brązu. Opalenizna jest naprawdę bardzo naturalna, stale słyszę komplementy dotyczące  mojej ciemnej karnacji (której nie posiadam, więc to zasługa tych kosmetyków). Trwałość opalenizny jest też bardzo zadowalająca, moim zdaniem brązowy odcień utrzymuje się jeszcze dłużej niż po użyciu produktu w piance (KLIK). Nie ma też efektu plam czy nierównomiernego ścierania się. Opalenizna po prostu delikatnie jaśnieje. Uwielbiam! Polecam wszystkim, którzy nie mają czasu na codzienne stosowanie samoopalacza, ale lubią intensywny kolor opalenizny.

Fabulous Gradual Tan Lotion   TU
This product is simplygentle bronzing lotion. But ... additionally, it moisturizes your skin very well. Tan is very discreet but strong moisturizing makes using this product a great pleasure. I think this product is an equivalent of  perfect Vita Liberata self-tanning night moisture mask. Tan isvisible aftera few applications, but your skin is moisturized from the very first use. Skin becomes soft, elastic, and with time sunkissed effect appears. For me it's a perfect cosmetic for applying between applications of  self-tanner.

Fabulous Gradual Tan Lotion TU
Ten produkt, to nic innego jak balsam delikatnie brązujący. Ale…dodatkowo też pięknie nawilżający skórę. Opalenizna jest bardzo dyskretna, ale mocno nawilżenie sprawia, że produkt używa się z wielką przyjemnością. Moim zdaniem to odpowiednik do ciała doskonałego samoopalacza na noc do twarzy Vita Liberata. Brązuje po kilku użyciach, ale nawilżenie widać już po pierwszej aplikacji. Skóra staje się miękka, elastyczna, a z czasem pojawia się efekt muśnięcia słońcem. Dla mnie to idealny preparat do stosowania pomiędzy aplikacjami samoopalacza.

Zapraszam Was do śledzenia mojego konta na Facebooku KLIK, bo pojawi się na nim rozdanie, w którym można będzie zgarnąć kosmetyk Vita Liberata :)



31 komentarzy:

  1. nie znam... ale mam niemiłe wspomnienia z samoopalaczami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo unikałam samoopalaczy bo jak udało mi się opanować technikę równomiernego nakładania, to zapach samoopalacza mnie dobijał;) Tutaj jest cudownie - nie ma samoopalaczowego smrodku i piękna opalenizna przez cały rok :)

      Usuń
  2. pomimo mojej bladosci nie uzywam zadnych samoopalaczy :) jak juz chce sie przyrumienic w zimie to ide na 4 min do solarium :P co rzadko mi sie zdarza - opalam sie głównie tylko jak słonko jest :)
    efekt samoopalacza świetny, ale Twoja figura - przykuwa! :) zazdroszcze :)
    buziaki, Monia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię bladą skórę, ale zimą tęsknię za słonkiem i rekompensuję sobie jego brak właśnie poprzez taką opaleniznę z tubki';)

      Buziaki:*

      Usuń
  3. muszę go kiedyś wypróbować ;) nadaje bardzo fajną opaleniznę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz wypróbować :) Będzie ku temu okazja bo na FB będzie rozdanie :)

      Usuń
  4. nie znam produktu ale Twoja nózki wyglądają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam samoopalacz od jakies firmy na b - z rekawica tez sobie bardzo chwale. nastepnym razem wyprbuje ten twoj : ale co tam opalenizna kiedy ja widze taka figure!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia :D i figura i włosy:D co tam opalenizna;p

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znałam produktu, ale zapowiada się rewelacyjnie:)
    ale nas rozgrzałaś w tą jakże brzydką pogodę za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz wypróbować :)
      Jeden z kosmetyków Vita Liberata będzie do zgarnięcia w rozdaniu na moim fb ;)
      Chciałam troszkę ocieplić klimat ;)

      Usuń
  8. ja mam maskę tej firmy i też jest świetna :) choć ja ją stosuję i jak widzę już efekt to przerywam w obawie, że stanę sie mulatką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maskę też mam i używam co kilka dni, bo wspaniale nawilża (a do tej pory samoopalacze niesamasowicie wysuszały skórę twarzy) :) U mnie efekt po masce jest delikatny, ale zauważalny, a faktycznie, codzienne stosowanie mogłoby sprawić efekt skwarki ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Ja zaczynam testować mus tej firmy :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aj tam kosmetyk...
    Jaka figura!!!
    :):):):):):)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale masz cudną figurę i włosy! brak słów <3

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna recenzja, uwielbiam słońce w tubce ;) masz boską figurę!;)

    http://diylaboca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. ja miałam od vita liberata balsam medium i nie sprawdził się u mnie - zapewne dlatego,że mam ciemną karnację no i było to w lato, gdy byłam moocno opalona;p Ach ta Twoja figura!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  14. You look amazing dear!

    http://helderschicplace.blogspot.com/2015/11/coat-mood.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne zdjęcia !!! Mam straszną ochotę na ten balsam brązujący, powiedz mi, jaka jest jego cena kochana? Nogi wyglądają pięknie, też chcę taki kolorek ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna ta opalenizna i zdrowa :)

    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. napisz o swej diecie albo foodbook zrób;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leonku, dostaję sporo zapytań o to więc na pewno w najbliższym czasie taki post powstanie :) Już nawet zaczęłam coś do niego przygotowywać :)

      Usuń
  18. Muszę wypróbować, bo zimą robię się strasznie blada:/
    Piękne zdjęcia!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. I don't know this brand Evelin but from your review it seems a really good product! Thanks for sharing my dear! Kisses from Italy and thank you for stopping at my blog,
    Eni

    Eniwhere Fashion
    Eniwhere Fashion Facebook

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. This is really great product - you must try it :)Kisses :)

      Usuń