środa, 4 lutego 2015

Dermedic Normacne Preventi Serum na rozszerzone pory



Sera to zdecydowanie mój ulubiony rodzaj kosmetyku do pielęgnacji skóry twarzy. Mam (pewnie  złudne) wrażenie, że taki skondensowany kosmetyk zawiera wielokrotnie więcej substancji aktywnych niż zwykły krem, a to wszystko w dużo lżejszej, często żelowej formule.

W serum Dermedic pokładałam wielkie nadzieje – zależało mi na zwężeniu porów, czyli tym, co producent obiecuje. Jeśli jesteście ciekawi jak oceniam ten kosmetyk, zapraszam do dalszej lektury.


Znane mi kosmetyki dostępne na rynku , których zadaniem jest walka z rozszerzonymi porami zwykle  wysuszały moją skórę, w efekcie, na dłuższą metę produkcja serum ( i zaskórników) zaczynała szaleć.
To serum nie ma nic wspólnego z wysuszaniem i ściąganiem. Kosmetyk cudownie nawilża. Skóra twarzy jest mięciutka, znikają suche skórki, uczucie ściągnięcia czy szorstkości. Staje się promienna i ujednolicona. Brakuje efektu „ściągnięcia” porów zaraz po aplikacji. Jeśli zależy Wam na szybkim, optycznym zwężeniu porów, to polecam glinkę zieloną lub czerwoną (np. tę) lub maskę ze spiruliny (tylko dla osób, których nie odstraszy zapach pokarmu dla rybek)



Kosmetyk kosztuje ok. 30zł/30ml.
Producent opisuje kosmetyk w ten sposób:
  • Widocznie zmniejsza rozszerzone pory – nawet do 62% (przy regularnym stosowaniu przez 4 tygodnie)
  • Zmniejsza wydzielanie sebum
  • Działa rozjaśniająco, usuwa martwe komórki naskórka, spłyca drobne nierówności, nadając skórze jednolity wygląd
  • Zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia skóry, wygładza, poprawia elastyczność i reguluje procesy prawidłowej odnowy naskórka
  • Ma właściwości antyseptyczne (zapobiegające zakażeniom)
  • Przyspiesza regenerację skóry, koi podrażnienia
  • Niekomedogenny
  • Hipoalergiczny
Składniki aktywne:
p-Refinyl, AC.NET, AHA+L-Arginine, Chlorofil, Gliceryna





Moja ocena : 4+ /5
Serum zamknięte jest w szklanej butelce z pipetą. Dzięki temu aplikacja jest naprawdę przyjemna, a sam produkt niesamowicie wydajny.  Serum ma żelową konsystencję, ale na tyle gęstą, że nie spływa między palcami. Przy zbyt dużej ilości kosmetyku buzia robi się lepka.  Zapach jest bardzo delikatny, raczej apteczny lub nawet męski.
Po aplikacji skóra jest nawilżona, uspokojona, a koloryt wyrównany. Serum działa
powoli poprzez regulację pracy gruczołów łojowych, więc wymaga trochę cierpliwości, ale myślę, że warto mu dać trochę czasu. Wypoczęta i promienna cera po nocy z tym kosmetykiem sprawia, że mam ochotę sięgnąć ponownie po ten kosmetyk następnego dnia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz