I mamy Nowy Rok!
A tym samym aż 365 dni i tyle samo szans na cudowne chwile,wspaniałe doświadczenia i naukę nowych rzeczy! Niech 2015 będzie wspaniały dla każdego z Was.
W Sylwestrze jest dla mnie pewna magia. O dziwo, wcale nie czekam na ten dzień po to, aby w końcu wystroić się w cekiny czy pióra, zrobić odważny makijaż i świętować do samego rana. Dużo ważniejsza jest dla mnie symbolika wejścia w nowy rok i rozpoczęcia wszystkiego na nowo, ze świeżą energią, odrzucenia potknięć, rozczarowań i innych niepowodzeń.
Dlatego tak bardzo lubię okres świąteczno – noworoczny. Mam wtedy kilka dni na refleksję i wyznaczenie sobie nowych celów, spisanie noworocznych postanowień, wykonanie swego rodzaju rachunku sumienia. I co najważniejsze – pozamykanie wszystkich rozpoczętych spraw, aby w Nowy Rok wejść z "czystym kontem".
Noworoczne postanowienia zwykle spisuję na ostatniej stronie kalendarza na przyszły rok. Ważne, aby nasze cele były pozytywne. I nie mam na myśli tego, abyśmy od razu zamieniali się w Matkę Teresę;) Chodzi o to, aby formułować cel w kategoriach dążenia do osiągnięcia pewnych korzyści i koncentrować się na pozytywnych efektach osiągnięcia swojego celu, a nie na negatywnych skutkach niepowodzeń, których chcesz uniknąć.
Zamiast więc mówić
nie chcę być mało aktywnym leniem kanapowymsformułuj swój cel pozytywnie:
jestem aktywna fizycznie i ćwiczę [...] razy w tygodniu na siłowni/w domu/biegam/ etc.....
"Człowiek planując co rano działania na nadchodzący dzień
i wywiązując się z planu, trzyma w dłoni nić, która przeprowadzi go
przez labirynt najbardziej skomplikowanego życia"
Victor Hugo
Victor Hugo
mam, robię, ćwiczę, mieszkam, pracuję itp.(zamiast będę miała, będę robiła, będę ćwiczyła... etc). Dzięki temu prawdopodobieństwo spełnienia tych postanowień jest dużo wyższe niż pewność niż w przypadku określania celów w czasie przyszłym.
Życzę Wam, aby Nowy Rok był dokładnie taki o jakim marzycie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz