Pierwsza będzie sukienka, którą szyłam na zamówienie dla znajomej. Ponieważ kupiłam więcej materiału, skroiłam przy okazji dwie sukienki. Jak się okazało - za krótkie i na Olę i na mnie;) Na szczęście sukienki znalazły dla siebie odpowiednie właścicielki :)
Fason takiej sukienki na pewno w przyszłości powtórzę. Bardzo podobają mi się takie minimalistyczne, geometryczne formy. Jeszcze jakiś czas temu fason dzwonka był wg mnie zarezerwowany wyłącznie dla kobiet w ciąży, natomiast dziś uwielbiam takie oversize'owe formy. Jak widać - upodobania zmieniają się. Albo trzeba dorosnąć do pewnych fasonów;)
Drugie odkrycie to sznurowane botki. W końcu się do nich przekonałam. Długo myślałam, że ten typ buta skróci mi nogi, będzie niewygodny, po prostu nie sprawdzi się. Muszę przyznać, że myliłam się totalnie, ponieważ tak wygodnych i uniwersalnych butów nie miałam na nogach od dawna (poza Conversami;)).
Trzecie fenomenalne odkrycie to rajstopy w sprayu firmy Sally Hansen - KLIK. Długo myślałam o tym produkcie i obwiałam się niewygodnej aplikacji, brudzenia ubrań, plam. Niepotrzebnie. Rajstopy w sprayu genialnie poprawiają wygląd nóg - ukrywają siniaki, dodają i wyrównują kolor, lekko matują.
Bardziej szczegółową recenzję przygotuję dla Was już niedługo, a teraz zostawiam Was ze zdjęciami (za krótkiej) sukienki.
Sukienka OLA, BE by Bison Eveline
Buty, www.stylowebuty.pl
Torebka, Parfois
Rajstopy w sprayu, dostępne tutaj KLIK
Bransoletka BLACK CAVIAR, BE by Bison Eveline
Mnie też ostatnio podoba się tego typu krój ♥
OdpowiedzUsuńRajstopki w spreju to mój hit :) A takie buty "chodzą" za mną od dawna ale sprawie je sobie dopiero w przyszłym sezonie, o ile będą jeszcze modne :-) Sukienka boska i sama noszę takie bardzo często. Taki fason fajnie wyszczupla nogi :))
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka ❤
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuń